Jeśli ktoś nie chce sprzedawać tabletek dzien po to inna osoba może Ci nie sprzedać czegokolwiek innego, bo to niezgodne z jej sumieniem. Powinna mieć takie prawo. Wegetarianin nie sprzeda Ci mięsa i idź sobie do następnego sklepu.
Czyli katolik nie powinien pracować w przychodni i aptece a wege w sklepie mięsnym
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Facet i cisza'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.