Znamienne że to zawsze lewaczki najwięcej szczekają o aborcji a takie nowoczesne i wyzwolone wiec antykoncepcja powinna być znana. Ryzyko wpadki jest wówczas naprawdę nikłe wiec o co ten szum? To jak się zachowują wariatki z tego aborcyjnego teamu to jest żenująco żałosne. Pomijam już niechęć do bachorow ale dla nich faszerowanie się pigulami poronnymi to jak cukierki. No gratuluję mądrym paniom xD