Kredycioch 120 tys to sie lubi przemienic w pol mln, zalezy jakie oprocentowanie, wiec no nie wiem czy to biznes zycia, wszystko ladnie wyglada milion brzmi dobrze, ale jak tak zajrzec glebiej to juz wyglada mniej ciekawie, chyba, że po to jest ta wynajęta nieruchomosc to sie jakby sama splaca. Kto nie ryzykuje to wiadomo. Ale ja jednak wole ksiażki i laptopa. Jednak dobrze jest jak jest