Nie tylko nie wyspowiada, ale i pewnie jest dumna. Szkoda, że "patusiara yebiąca się z kim popadnie" istnieje tylko w jej głowie. Ale tak się tworzy plotka. Wystarczy, że pieprz rzuci o kimś kogo nie znosi, że się puszcza i można już powtarzać, że przecież katoliczka pieprz pisała, a przecież katoliczka by z palca tego nie wymyśliła. I tak sobie można obrzucać gó/wnem może się przyklei.