Pamietam jak kiedys sie balem sam lazic po ciemku i bylem przerazony, a teraz to nie robi wrazenia na mnie, chociaz jak dzisiaj slyszalem w nocy kroki jakies to bylem troche przerazony, ale.to zwierze jakies co raczej ucieka od ludzi
Poszczeka chwile i znika
Akurat chodzenia po ciemku się nie boję, kiedys jak pracowałam na nocki to prawie codziennie jeździłam w nocy.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Wszyscy ostatnio pisali o bobie'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.