Bawisz się w Libeda? Czy moje picie to Twój jedyny argument? Czy kiedykolwiek powoływałem się na Republikę? Może to właśnie Ty ją za dużo oglądasz? Skoro wiesz o czym trąbią, to...
Po prostu dziwnie dziś dramatyzujesz. Jeśli nie piłeś to.tym bardziej współczuję rozważań nad upadkiem ojczyzny na trzeźwo