Domyślam się, że nie cieszą się z tego każdego dnia tak, żeby aż skakali z radości (jak ja skakałbym z radości gdyby mną były zainteresowane atrakcyjne kobiety), bo są do tego przyzwyczajeni

Ale czy jest to dla nich taka normalka, której wcale tego nie doceniają?

Czy jednak cieszą się z tego i jest to dla nich źródłem radości?

Ale chyba jednak zbytno nie zwracają na to uwagi, bo wszak największym zainteresowaniem kobiet cieszą się ci mężczyźni, dla których kobiety są mało cenne, dla których inne sprawy są dużo ważniejsze, więc im pewnie zainteresowanie kobiet, nawet tych atrakcyjnych, zwisa