bo to jest babskie forum po pierwsze a po drugie chciałem wiedzieć czy gotować liście czy cały głąb bo w każdym przepisie ci innego
naprawdę warto to aż tak przeżywać xD
I tak najlepsi kucharze to faceci. A ja robię gołąbki z kapusty włoskiej, wykrawam głąb kapuściany i gotuję. Później odrywam ugotowane liście, wykrawam te nerwy z liści, nakładam farsz i zwijam podobnie jak naleśniki. W garnku układam po skosie łyżki lub łyżeczki, na to daje jeden lub dwa (żeby przykryły dno garnka) liście z kapusty, układam gołąbki i delikatnie duszę, podlewając odrobiną wody.
Do tego robię sos pomidorowy.
Takie zrobione gołąbki można też wsadzić do pojemnika i zamrozić ☺️Ot cała filozofia i niepotrzebna wojna w szklance wody