Myślę, że jesteś zakompleksioną istotą, a Twoje wielkie dogorywa wobec mnie są traktowane niczym about-blank. Nie ja wdaje się w konwersacje z istnymi odpadami kafeterii (nieważne czy biodegradowalnymi, czy też nie) ale cóż…pałeczka po czyjej stronie, jeune fille?
Powtarzam nie interesują mnie twoje spostrzeżenia na mój temat. Nie chcesz to się nie wdawaj. Twoja wola. A moja wola jest inna i chùi ci do tego. Twój wajb nastoletniej egotycznej filozofki wewnetrznie rozhisteryzowanej i egzaltowanej mnie już nie kręci gdyż każdy wiek ma swoje prawa. Toteż przeżywaj z laski swej uniesienia z babciom z niebios z dala od mojo osobo.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'miękkim dłutem strugany'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.