Społeczne jadłodajnie w Sudanie nie zostały niestety uhonorowane w tym roku Pokojową Nagrodą Nobla. Ale to w niczym nie umniejsza ich wagi dla ludzi, których trzymają przy życiu – i dla nas. Te jadłodajnie i kliniki pomogły milionom ludzi przetrwać wojnę i głód. Ale sama odwaga i poświęcenie wolontariuszy nie wystarczą, by je utrzymać. Wielu takim miejscom kończą się zapasy żywności i lekarstw, więc wkrótce będą musiały się zamknąć. Nie możemy pozwolić, by to się stało. Dlatego pozwalamy sobie na ten wyjątkowy krok i jeszcze raz prosimy o wpłaty. Naszym celem jest podtrzymanie działalności tylu jadłodajni i klinik, ilu zdołamy. Każda wpłacona złotówka sfinansuje pilne zakupy żywności i leków. Wpłać teraz, jeśli możesz, i udostępnij ten apel w sieci. Dziękujemy! W Sudanie trwa obecnie najokrutniejszy kryzys humanitarny na świecie. Krwawa wojna domowa pochłonęła już życie 150 tysięcy ludzi i wywołała największy kryzys uchodźczy XXI wieku. Opieka zdrowotna jest na skraju załamania, dzieci umierają z głodu, a światowi przywódcy nie robią praktycznie nic, by udzielić pomocy. Jednak pośród koszmaru i rozpaczy dzieje się coś niezwykłego. W całym Sudanie organizują się zwykli mieszkańcy, prowadząc setki klinik i jadłodajni. Te kryzysowe punkty pomocy, wydające żywność i leki oraz zapewniające schronienie, stały się ostatnim ratunkiem dla niezliczonych rodzin uciekających przed brutalną przemocą i głodem. Są tak skuteczne w tym, co robią, że zostały nominowane do Pokojowej Nagrody Nobla. Ale teraz nawet te prowizoryczne ośrodki pomocy są u kresu wytrzymałości. Przy znikomym wsparciu od światowych rządów czy agencji pomocowych w jadłodajniach brakuje żywności, a wiele z nich musiało się zamknąć. To apel o wpłaty na pomoc humanitarną.  Razem możemy podtrzymać działanie kryzysowych punktów pomocy dostarczających żywność i leki rodzinom, które straciły wszystko.  Każda wpłata pomaga ocalić nadzieję dla mieszkańców Sudanu. Prosimy: już teraz wpłać, ile możesz: