Newsletter Dla Przedsiębiorców

Wtorek, 18 listopada 2025

dziennikarka Wyborcza.biz

758 lat - tyle mniej więcej zajęłoby skontrolowanie przez Państwową Inspekcję Pracy wszystkich polskich firm, które oferują tylko umowy cywilnoprawne, zamiast stosunku pracy. Czy w takim razie nowe uprawnienia, jakie ma dostać PIP, pomogą zwalczać fikcyjne zatrudnienie na rynku?
Państwowa Inspekcja Pracy będzie mogła zamieniać niemal z automatu fikcyjne zlecenia i B2B w umowy o pracę.To odpowiedź na nieuczciwe działania pracodawców - z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że ponad 150 tysięcy firm w Polsce nie oferuje etatu.  
 
Często są to firmy świadczące usługi informatyczne, konsultingowe, centra usług wspólnych. To tam problem z B2B jest największy. Problem w tym, że nawet po wejściu reformy w życie PIP planuje skontrolować w 2026 r. zaledwie 200 takich firm. A to jedynie 0,13 proc. całej grupy. Czy w takim razie nieuczciwi pracodawcy mają się czego bać? Więcej o tej reformie przeczytacie na naszych łamach - zapraszamy do lektury!

TEMATY TYGODNIA

Boisz się zamiany B2B w etat? Przepisy i tak mogą mieć wielką lukę
Państwowa Inspekcja Pracy ma dostać prawo, by zamieniać niemal z automatu fikcyjne zlecenia i B2B w umowy o pracę. Problem w tym, że przy obecnych zasobach skontrolowanie wszystkich firm, które dziś zatrudniają wyłącznie na umowach cywilnoprawnych, zajęłoby 758 lat.
CZYTAJ WIĘCEJ

NIE PRZEGAP

MÓJ BIZNES