Dobre. Mam nadzieję, ze Tobie tych sławnych jaj nie próbował wysłać.
On tylko wjechał mi na komunikator z tekstem w rodzaju "O nic nie proszę, ale może chociaż daj mi rozmowę". I coś, żebym go "przyjęła takim, jakim jest" (to juz bylo na publikuje, razem z deską ;)). Odpowiedziałam, że owszem rozmowa zawsze - ale na forum