Szanowny Panie,

pragnę podzielić się z Panem piękną wiadomością i wzruszeniem po zwycięstwie, odniesionym po dwóch miesiącach walki z bezprawiem i niesprawiedliwością, które dotknęły rodzinę zmarłego Oskarka.

W czerwcu całą Polską wstrząsnęła tragiczna śmierć 4-miesięcznego chłopca, który zmarł 4 dni po tym, jak został zabrany z rodzinnego domu przez służby i umieszczony w pieczy zastępczej. Dopiero w dniu śmierci dziecka sąd formalnie wydał decyzję o umieszczeniu go w pieczy zastępczej.

Przypomnę tylko, że powodem odebrania chłopca rodzicom było to, że matka nie była w stanie wykonać zasądzonych prac społecznych, ponieważ... była w zaawansowanej ciąży i później w połogu!

Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach, gdy całą Polskę obiegły wstrząsające zdjęcia i nagrania z pogrzebu Oskarka, na który jego matka została przywieziona z zakładu karnego w zielonym, więziennym drelichu i stała przy grobie własnego dziecka w kajdankach zespolonych, nie będąc nawet w stanie otrzeć łez rozpaczy. Kobiecie nie pozwolono nawet pożegnać się z synkiem, bo na miejsce pochówku przywieziono ją już po zamknięciu trumny...

Gdy tylko usłyszałam o tragedii Pani Magdaleny i jej rodziny, wiedziałam, że wraz z całą społecznością Przyjaciół, Darczyńców i prawników Ordo Iuris musimy im pomóc.

Tym bardziej, że oprócz Oskarka, młodej matce odebrano także córeczkę – 3-letnią Lenkę, która przez ponad trzy miesiące przebywała w rodzinie zastępczej.

Funkcjonariusze, którzy przyszli po Panią Magdalenę, nie pozwolili dzieciom zostać z babcią, a ojcu, który przebywał wtedy w Gdańsku, dano jedynie dwie godziny na dotarcie do Warszawy – co było niemożliwe.

Jeszcze przedwczoraj Pani Magdalena przepłakała kolejną noc, nie wiedząc, czy kiedykolwiek odzyska ukochaną córeczkę.

Dziś mogę Panu przekazać wspaniałą wiadomość – dzięki interwencji Ordo Iuris 3-letnia Lenka wczoraj wróciła do kochających rodziców, którzy teraz będą mogli w końcu wyprawić jej przyjęcie z okazji urodzin, które niedawno obchodziła.

Wcześniej – po naszej interwencji – komisja penitencjarna zezwoliła młodej matce na dalsze odbywanie kary w trybie dozoru elektronicznego. Pani Magdalena wyszła na wolność i z naszą pomocą rozpoczęła batalię prawną o powrót Lenki do domu. Niestety o ile urzędnicy szybko i nieprzemyślanie zdecydowali o zabraniu dziecka z domu rodzinnego, o tyle odzyskanie dziewczynki przez rodziców wymagało wielu godzin pracy prawników Ordo Iuris.

Początkowo sąd oddalił nasz wniosek o uchylenie decyzji o umieszczeniu Leny w pieczy zastępczej, w którym podkreśliliśmy, że matka po zwolnieniu z więzienia powinna samodzielnie sprawować nad nią opiekę oraz wniosek babci dziecka o powierzenie jej tymczasowej opieki. Swoją decyzję sąd uzasadnił względami prewencji oraz koniecznością szczegółowego zbadania sytuacji rodzinnej. Ponadto stwierdził, że koordynator pieczy zastępczej sprawniej przeprowadzi proces diagnozowania dziecka, który w międzyczasie okazał się konieczny. My mieliśmy poważne zastrzeżenia do pracy instytucji koordynującej pieczę zastępczą, bo w końcu to ona przekazała 4-miesięcznego Oskara do rodzinny zastępczej, w której niebawem dziecko zmarło...

Złożyliśmy w obu tych sprawach zażalenia. Podkreśliliśmy przy tym, że decyzja sądu o odmowie oddania dziecka rodzicom była całkowicie niezrozumiała, w kontekście tego, że powodem zabrania Lenki z domu był rzekomy brak bliskich, którzy mogliby się nią zająć. Podnieśliśmy przy tym, że dalsze rozdzielenie dziecka z rodzicami jest sprzeczne z dobrem dziecka, pogłębiając traumę wywołaną rozdzieleniem z bliskimi i tragiczną śmiercią młodszego braciszka.

Nasze argumenty zostały potwierdzone w opinii psychologiczno-pedagogicznej, która wskazała, że 3-letnia Lenka powinna znajdować się pod opieką rodziców, którzy mają z nią prawidłową relację i nigdy nie dali podstaw do obaw o właściwą opiekę. Mimo pozytywnej dla rodziców opinii, mijały kolejne dni, a sąd biernie przyglądał się nieszczęściu dziecka. W związku z tym nasi prawnicy ponownie zwrócili się do sądu z wnioskiem o natychmiastowy powrót dziecka do rodziców.

W końcu – po 2-miesięcznej batalii prawnej – przekonaliśmy sąd do uchylenia decyzji o umieszczeniu dziewczynki w pieczy zastępczej, dzięki czemu dziecko zostało oddane rodzicom.

Wczoraj dostałam telefon od szczęśliwej mamy, że ma przyjechać i odebrać swoją córeczkę. Gdy odwoziłam rodziców i małą Lenkę do domu po jej odebraniu z pieczy zastępczej, czułam olbrzymią radość z tego, że jako wspólnota Ordo Iuris mogliśmy pomóc tej rodzinie.

Dziewczynka spędziła całą drogę w ramionach szczęśliwej mamy.

Powrót Lenki do domu nie kończy jednak sprawy, bo postanowienie sądu nie zamyka postępowania rodzinnego, w którym sąd wciąż może zdecydować o ograniczeniu Pani Magdalenie władzy rodzicielskiej! Pierwszą rozprawę zaplanowano na 9 września. Rodzina nadal pozostaje też pod obserwacją kuratora. Pani Magdalena będzie mogła oczywiście do samego końca liczyć na pomoc prawną adwokatów Ordo Iuris.

Jednocześnie prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niewyjaśnionej śmierci 4-miesięcznego Oskarka w przedmiocie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przy zamianie kary Pani Magdaleny na 120 dni pozbawienia wolności. W obu tych postępowaniach reprezentujemy matkę Oskarka i Lenki.

Złożyliśmy także skargę na funkcjonariuszy Służby Więziennej za niehumanitarne i uwłaczające traktowanie Pani Magdaleny w trakcie pogrzebu synka.

Nie spoczniemy, dopóki nie zapewnimy tej rodzinie sprawiedliwości, na którą zasługuje.

Wierzę, że z pomocą Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris obronimy rodzinę przed ponownym rozdzieleniem oraz doprowadzimy do postawienia przed sądem i ukarania winnych śmierci Oskarka oraz cierpienia jego bliskich.

Będzie to jednak możliwe tylko wtedy, gdy będziemy mogli nadal liczyć na wsparcie naszych Przyjaciół i Darczyńców, którzy są jedynym źródłem finansowania pracy prawników Ordo Iuris.

Dlatego będę Panu bardzo wdzięczna za Pana wsparcie, którego można dokonać klikając w poniższy przycisk.

Z wyrazami szacunku