Ania bała się każdego kroku... aż wydarzyło się coś, co zmieniło wszystko

Chcę Ci opowiedzieć historię Ani.

Ania miała 35 lat i życie, które – przynajmniej z zewnątrz – wyglądało na idealne. Miała dobrą pracę, własne mieszkanie, grono znajomych. Ale w środku czuła się, jakby utknęła w miejscu.

Każda decyzja, nawet ta najmniejsza, była dla niej jak wspinaczka na górę bez końca.

  • Zmiana pracy? "Co, jeśli się nie uda?"

  • Nowy związek? "A co, jeśli znów mnie zrani?"

  • Wyjazd na weekend? "A co, jeśli wydarzy się coś złego?"

Lęk trzymał ją w miejscu.

Każdego dnia wracała do pustego mieszkania, siadała na kanapie i myślała: "Może jutro będzie lepiej." Ale jutro zawsze wyglądało tak samo.

Aż pewnego dnia wydarzyło się coś, co wszystko zmieniło.

Był poniedziałek rano. Ania właśnie wyszła z domu i wsiadła do tramwaju, gdy nagle poczuła, że coś jest nie tak.

Jej serce zaczęło bić jak szalone, dłonie drżały, a oddech stał się płytki i szybki. Miała wrażenie, że zaraz zemdleje.

To był pierwszy atak paniki w jej życiu.

Tego dnia zadzwoniła do swojej przyjaciółki, Joanny, z płaczem:
"Nie wiem, co się ze mną dzieje. Nie potrafię już normalnie żyć."

Joanna wysłuchała jej i powiedziała coś, co na zawsze zmieniło życie Ani:
"Ania, lęk nie zniknie sam. Musisz się nim zająć."

Ania początkowo była sceptyczna. Ale w głębi serca wiedziała, że ma rację.

Zaczęła szukać pomocy – czytała książki, oglądała webinary, zapisała się na kurs "Od lęku do pokochania siebie na prawdę."

I to był początek jej transformacji.

Na pierwszym module kursu dowiedziała się, czym naprawdę jest lęk. Nie jest jej wrogiem, tylko sygnałem, że coś w życiu wymaga uwagi.

Zaczęła pracować z ćwiczeniami. Proste kroki, które na początku wydawały się małe, ale z czasem zaczęły przynosić efekty.

  • Każdego ranka zapisywała w swoim dzienniku 3 rzeczy, za które jest wdzięczna.

  • Nauczyła się zauważać, kiedy lęk przejmuje kontrolę, i mówić do siebie: "Jestem bezpieczna. Dam sobie radę."

  • Po raz pierwszy od lat postawiła granice – powiedziała "nie" w pracy, kiedy prośba szefa przekraczała jej możliwości.

Ale najważniejsze było to, że po raz pierwszy spojrzała na siebie z miłością i zrozumieniem.

Dziś Ania mówi:
"Lęk to nie jest coś, co można po prostu usunąć z życia. Ale można nauczyć się z nim pracować, nie pozwalać, by kontrolował każdy mój krok. Teraz wiem, że to ja mam władzę nad swoim życiem."

Ania nie zmieniła wszystkiego z dnia na dzień. Ale to właśnie małe kroki, które stawiała, sprawiły, że dziś żyje pełnią życia. Wyjeżdża na weekendy, podjęła nową pracę i zbudowała zdrową relację – zarówno z sobą samą, jak i z innymi.

A Ty? Czy jesteś gotowa, by zrobić pierwszy krok?

W kursie "Od lęku do pokochania siebie na prawdę" pokażę Ci dokładnie te same narzędzia, które pomogły Ani:

  • Jak rozpoznać swoje lęki i zrozumieć, skąd się biorą.

  • Jak przestać pozwalać im kontrolować Twoje decyzje.

  • Jak zbudować głęboką miłość do siebie, która stanie się Twoją siłą.

Nie musisz iść tą drogą sama. Mogę Ci w tym pomóc.

Kliknij tutaj i zacznij swoją podróż: [link do kursu].

Z serdecznością,
Lilianna

Szkoła Coachingu Edukacyjnego

NIP: 873 147 32 37
REGON: 120 275 669
ul. Ks. J. Popiełuszki 32
33-113 Zbylitowska Góra


Jeśli nie chcesz otrzymywać kolejnych e-maili, możesz wypisać się z mojej listy, klikając poniższy link:

Wypisz