Nie przypominam sobie. Jeżeli piszesz o jakimś jednym wystąpieniu kiedy pokłóciłem się z Ewka i chcieliśmy sie rozstać, to owszem. Byl taki moment i dzięki. Człowiek nie mysli wtedy racjonalnie.
Czyli jednak sobie przypomniałeś. Wiesz co? Nigdy nie bazuj na tym, że ktoś nieracjonalnie myśli w danym momencie. Emocje są fajne, i te dobre, i te złe.
Kogoś mogę bardzo lubić, ale i tak się do niego dopier/dolę, kiedy subiektywnie zauważę, że głupio pisze. Może i mądrze pisze, ale na tę chwilę uważam, że głupio.