W tym sęk, że po miesiącu już nie widzę różnicy między byłą a aktualną. Nie, nie mam wygórowanych oczekiwań. Problem w tym, że każda próbuje mnie wychować na swoją modłę.
W stałym związku ważne są priorytety. Szczególnie gdy są dzieci. Różnące się charaktery to zaleta. Można się uzupełniać, uczyć czegoś nowego i kłócić kilka razy w tygodniu