Nie zamarzne, bo to nie Syberia
3.5 roku spedzilem spiac w namiocie w lesie, kapalem sie nago w lesnej rzece, gdy na glebie lezal snieg. Duzo morsowalem. 3 zimy przezylem, jestem przyzwyczajony i mam doswiadczenie. Pomagaja mi koledzy i rodzina. Mam cieple koce, spiwory, pelno ubran i ciepla koldre.
To niby jak mam zamarznac?
Ja nie mieszczuchy w domach jak wy, moja krew jest odporna na niskie temperatury. To ze wy zamarzacie przy 0 stopniach to nie znaczy ze inni tez