Zauważę tylko (bo dopiero to przeczytałam), że trzeba mieć autentycznie jakieś zaburzenia percepcji, żeby stwierdzić, że Przemek "obiektywnie nie jest brzydki", a nawet może, że jest przystojny (?!). U Przemka wszystko genetycznie wyglądowo poszło nie tak. Nie będę się znęcać, więc bez detali, choć to wredne i na współczucie nie zasługuje, jaki koń jest, każdy widział wiele razy. Bardziej mnie zdumiewa, jak można stwierdzić, że Przemek jest ok albo, że jest podobny do tego botoksa od Elci, który swoją drogą jest serio przekoszmarny, jak karykatura dosłownie (Elcia, nie bij ;)).