Ja też na hejtujacych, czyli na dwóch osobach, które maksymalnie próbowały mnie tu ostatnio poniżać. Na szczęście olewałem to, ale ktos o słabszej psychice mogl poczuć się źle.
Masz rację. Człowiek wrażliwy podporządkuje się grupie, co nie znaczy, że nie będzie cierpiał. Albo odejdzie po cichu. Jeszcze jedno, nie bronię Madzi. Nigdy tego nie robiłem, ale i satysfakcji nie mam. Mam na uwadze tylko forum.