Czyli skoro kiedyś tu napisałeś, że byłeś wychowywany w domu dziecka i tam padałeś ofiarą przemocy seksualnej ze strony starszych wychowanków, a widmok szydził z tego latami, to była wina twoja, nie widmoka.
Oczywiście, że byłem wychowany w domu dziecka. Niestety, ofiarą przemocy seksualnej byłem tylko w wózkach Widmoka. To trochę przypomina jego pisanie o wannie i Twoim ojcu.