A na jakiej podstawie stwierdzasz ze ponadprzeciętne osoby sa oszczedne w slowach? Z mojej perspektywy i pisze to z własnego doświadczenia jest tu całkiem spora grupa osób do której należysz dla której podzielenie się swoim szczęściem czy jakaś chwilowa radością jest odbierane przez pryzmat 'o znowu chwali się'.
Tutaj kłania się tak zwane doświadczenie forumowe. Siedzę tutaj dopiero osiem lat, więc moje opinie nie są jeszcze zbyt precyzyjne.