Nie trzeba tu siedzieć latami żeby zauważyć że wyraźna tendencję do przypinania łatki chwalenia się każdemu, kto po prostu dzieli się czymś pozytywnym. Wystarczy napisać że coś się udało czy że jest się szczęśliwym i zaraz pojawiają się zarzuty że się człowiek popisuje.
Nie do końca. Duże znaczenie ma to, kto o tym piszę. To akurat jest decydujące.