Znam udane małżeństwa gdzie kobieta wygląda znacznie gorzej niż facet. Jestem przekonana że gościu jeśli to on podbijał, to dlatego, bo uważał że tylko na nią go stać. No chyba że ona jego poderwała, a to też dlatego że był pissda, w innym wypadku miałby ładniejszą. Taki fuks że mu się trafiło szczęśliwie małżeństwo, ale to na marginesie. Chcę tym powiedzieć że nie ma co zaklinać rzeczywistość że faceci są jacyś romantyczni czy inteligentni i jara ich intelekt czy empatyczna dusza laski, bzdura. Gadzi rządzi. Kobiety są trochę inne. Widzę nieraz gościa który ma dużo ładniejszą żonę od siebie, nie wierzę żeby nikt lepszy od niego do niej nie podbijał, tylko musiała jego brać, wybrała bo nie jego wygląd był dla niej najważniejszy. Tym się różnimy.