Nie, banał taki, że ludzi łączy coś więcej niż "wypinanie się za michę", jak to jest w rozumieniu podludzi pokroju leżaka, czy krasnala.
gdybyś się nie wypinała, byłabyś zbędna zaradnemu, zarobionemu mężczyźnie z normalną samooceną. w głębi sama to wiesz, ale wolisz pogłębiać wyparcie jak leżak.