Newsletter Polityczny

Piątek, 12 grudnia 2025

dziennikarka polityczna Wyborczej

Warto wiedzieć, co się działo w tym tygodniu w polityce. Bo polityka Cię dotyka każdego dnia.

Puż nie CPK! Premier Donald Tusk zmienia nazwę. - Bo ten skrót Polacy odczytywali jako "Cały PiS Kradnie" – tłumaczy szef rządu.

Jak pisze Jarosław Osowski, centralne lotnisko ma nosić nazwę "Port Polska".

- Dokładnie dwa lata temu w Sejmie było zaprzysiężenie naszej Rady Ministrów. Dziś dokładnie półmetek - zaczął spotkanie premier Tusk i przeszedł do CPK, czyli "jednej z największych inwestycji w tej części świata". - Centralny Port Komunikacyjny, jego historia, teraźniejszość i przyszłość, losy tej inwestycji jak w soczewce pokazują, z czym musieliśmy się uporać i z czego Polacy mogą być dumni. Musieliśmy wyczyścić przedpole zabagnione machinacjami poprzedniego rządu. Będziemy nadal robić, a nie gadać - dodał.

Pisze o tym Jarosław Osowski.

Premier przypomniał, że w sprawie rząd złożył sześć zawiadomień do prokuratury, po trzy od spółki CPK i Krajowej Administracji Skarbowej.

Kilkanaście minut później przed siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie stanęli Jarosław Kaczyński oraz wiceprezes partii Mariusz Błaszczak, którzy zorganizowali konferencję prasową pod hasłem "Gadają, nie robią". Agata Kondzińska opisuje, jak obydwaj przekonywali, że politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadali bardzo dużo, ale - jak stwierdził Kaczyński - "nie ma nic".

Wojciech Czuchnowski ujawnia kolejne elementy kryptoafery. “Zacierane tropy wiodą do prezydenta Nawrockiego” – pisze Czuchnowski. Jakie? Poczytajcie.

W tym tygodniu publikowaliśmy arcyciekawe wyniki naszego sondażu, który między 4 a 7 grudnia przeprowadziła pracownia Opinia24. Pisaliśmy, kto by dziś wygrał wybory parlamentarne. KO wyprzedziłaby PiS, ale większości by jej to nie dało.

Pokazaliśmy, czy wspólna lista partii tworzących koalicję 15 października jest lepsza niż osobny start.

Badaliśmy też, czy dziś Polacy bardziej stawiają na NATO, czy na UE, czy bliżej im do Ameryki Trumpa, czy Unii Europejskiej.

Do Ameryki nie wybierze się Szymon Hołownia. Były marszałek Sejmu nie zostanie wysokim komisarzem ONZ ds. uchodźców. Wygrał były prezydent Iraku Barham Ahmed Salih. To kolejna tegoroczna porażka. Hołownia w tym roku jest najwybitniejszym kolekcjonerem przegranych.

Bo prezydentem Polski nie został. Wysokim komisarzem ONZ nie będzie. Zaraz straci funkcję szefa swojej własnej partii (ma w nazwie swoje imię i nazwisko). Stracił dobre imię oraz zaufanie swoich koalicjantów, kiedy poszedł po nocy do Adama Bielana, by knuć z Kaczyńskim, zaprzysięgłym wrogiem swojego w końcu premiera. Ba, on nawet nie umiał wyjaśnić, po tam poszedł, przedstawiał jakieś niemądre, sprzeczne ze sobą wersje.

Hołownia w 2025 roku nie spadł z krzesła, z trampoliny strącili go wyborcy.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO

NIE PRZEGAP

Kryptodelegacja z prezydentem. Zondacrytpo finansowała Polsko-Amerykański Szczyt z udziałem Nawrockiego
Z pierwszą prezydencką wizytą Karola Nawrockiego do USA pojechała ekipa TV Republika obsługująca Polsko-Amerykański Szczyt Strategiczny. Imprezę finansowała spółka Zondacrytpo.
CZYTAJ WIĘCEJ